Ruch turystyczny związany jest z położeniem. Piaszczysty Cypel Rewski, osłaniający niewielką zatoczkę, sprzyja uprawianiu windsurfingu. Rewa stanowi alternatywę dla często zatłoczonych miejskich kąpielisk Trójmiasta. Od 1997 r. w sierpniowe noce można obserwować bioluminescencję w wodzie małej zatoki (ruch ryb lub innych przedmiotów powoduje smugi turkusowego światła) pod wpływem obecności bruzdnic (Alexandrium ostenfeldii).
Ze względu na specyfikę tego zjawiska jest to wymarzone miejsce do uprawiania żeglarstwa, windsurfingu i kitesurfingu, zarówno przez osoby zaawansowane, jak i początkujące. W okresie od wczesnej wiosny do późnej jesieni rewskie wody mienią się jaskrawymi barwami żagli i desek śmigających po falach.
Dla amatorów wypraw podwodnych, badaczy głębin, nurków i płetwonurków także znajdzie się coś godnego uwagi. W okolicach Rewy spoczywają na dnie trzy zarejestrowane przez Centralne Muzeum Morskie wraki, stanowiące nie lada atrakcję dla miłośników "zatopionych antyków". Również niecodzienną atrakcję tych okolic stanowi tzw. "Rewa Mew" - czyli ciągnąca się kilometrowa mielizna. Gdyby nie sztucznie wykopany rów, zwany głębinką.