Wieczorem oczywiście był wykład o bezpieczeństwie na stoku. Przez kolejne 6 dni wychodziliśmy na stok dwa razy dziennie. Po 3 godzinach jazdy rano skibus zabierał nas na pyszny obiadek, potem odpoczynek i znów na stok. Były 2 grupy narciarskie i grupa snowboardowa. Warunki były dośc dobre jak na koniec lutego, a gdy popołudniami było już bardziej miekko szlifowaliśmy nasze umiejętności w snowparku. Wieczorami też zawsze się coś działo (konkurs Mini Playback Show, taniec Hip-hop, gry i zabawy, dyskoteka).Jednego popołudnia wybraliśmy się na baseny termalne "Bania", relax w gorących żródłach po dniu spędzonym na stoku - bezcenne. Niestety obóz szybko się zaczął tak szybko się skończył i w sobotę już wracaliśmy do domu...szkoda, bo wszyscy uczestnicy napewno chcialiby zostać dłużej....
Zdjęcia z Obozu w naszej GALERII a więcej do pobrania z PICASSY